Konferencja Episkopatu Polski wydała taki komunikat:
"Wobec wyzwań tworzonych przez ideologię gender i ruchy LGBT+, a zwłaszcza mając na uwadze trudności, cierpienia i duchowe rozdarcia przeżywane przez te osoby, konieczne jest tworzenie poradni (również z pomocą̨ Kościoła, czy też przy jego strukturach) służących pomocą̨ osobom pragnącym odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową".
Słowa te są skandaliczne i oburzające, poniżające i uwłaczające osobom nieheteronormatywnym. Bo jak inaczej można interpretować słowa, w których biskupi sugerują, że osoby LGBT+ są chore i nienaturalne. To jawna dyskryminacja i dehumanizacja. Pod płaszczykiem pomocy biskupi chcą wzbudzić w osobach nieheteronormatywnych poczucie, że muszą się leczyć, bo inaczej pozostaną chore i wewnętrznie rozdarte.
Co jednak istotne, osoby nieheteronormatywne przeżywają rozterki i kryzysy egzystencjalne nie dlatego, że nie chcą żyć z nienormatywną orientacją psychoseksualną, lecz dlatego, że podtrzymuje się w nich poczucie, iż jest z nimi coś nie tak, że muszą się zmienić, naprawić, bo bycie homo, trans czy bi jest sprzeczne z naturą człowieka. To właśnie te okrutne praktyki prowadzą do życiowych tragedii i nakręcają spiralę nienawiści i homofobii.
Ta ideologia naturalnej orientacji psychoseksualnej wyklucza osoby LGBT+. Bo co to znaczy, że coś jest naturalne? A no zgodne z obowiązującym paradygmatem, a zatem w tym przypadku z hetero-normą. Homoseksualność więc, czy inna orientacja psychoseksualna, jest (nie)naturalna tylko wtedy, gdy za naturalną uznawana jest heteroseksualność. A to przecież wredne, obrzydliwe i niemoralne oceniać homoseksualność przykładając ją do heteroseksualności. Ideologia naturalnej orientacji jest NIEMORALNA i służy kontroli ludzi niehetronormatywnych - nieustannemu wzbudzaniu w nich poczucia winy za to kim są. Jest to ideologia, której wyznawcy uzurpują sobie prawo do tego, żeby nazywać rzeczy naturalnymi i twierdzić, że osoby LGBT+ ąsnienaturalne, a więc też i nienormalne.
Jak więc naprawdę Kościół może pomóc osobom nieheteronormatywnym? Musi dać im żyć i oddychać. Musi też zrozumieć, że nie ma prawa twierdzić, że orientacja psychoseksualna osób LGBT+ jest nienaturalna. Tylko wtedy stworzy bezpieczną przestrzeń dla wszystkich. W przeciwnym razie będzie chciał tylko leczyć i prostować, tak naprawdę krzywdząc i prowadząc do kryzysów emocjonalnych, zaburzeń mentalnych i życiowych dramatów. Chciałbym wierzyć, że kiedyś ten dzień nastąpi i wreszcie Kościół przestanie być strefą wolną od LGBT, a ideologia naturalnej orientacji odejdzie w zapomnienie,
Comments