top of page
Szukaj
feministyczny

Równość (wobec) zwierząt



W ostatnim odcinku mojego programu "Feministyczny - Porozmawiajmy o Równości" rozmawiałem z Joanną Andrusiewicz - bioetyczną z Uniwersytetu Warszawskiego, na temat równości (wobec) zwierząt. Nieprzypadkowo w tytule zawarłem nawias. Tematyka, którą bowiem poruszaliśmy, nie jest prosta do uchwycenia oraz okazuje się, że jest wielowątkowa, wszak możemy mówić zarówno o równości zwierząt, jak i właśnie o równości wobec zwierząt. Jaka jest różnica między tymi dwoma stanowiskami?


Równość wobec zwierząt

Wydaje się, że jest to podejście łatwiejsze i do wprowadzenia, i do obrony. Chodzi w nim bowiem o to, aby zapewnić zwierzętom bezpieczeństwo. Gdy mówimy o równości wobec zwierząt, to myślimy o szacunku względem nich; o konstruowaniu takich warunków bytowych (pozbawionych bólu i strachu), aby nie musiały niepotrzebnie cierpieć dla naszej ludzkiej przyjemności. Równość wobec zwierząt to w gruncie rzeczy postawa otwartości i szacunku wobec nich.


Przede wszystkim jednak chodzi o podeście człowieka wobec zwierząt. Dlaczego? Bo człowiek stawia siebie w centrum (wszech)świata, przez co uzurpuje sobie prawo do tego, aby rozporządzać zasobami ziemi i organizmami na niej żyjącymi w sposób, jaki mu się podoba. W postawie równości wobec zwierząt chodzi więc o to, aby człowiek zrozumiał, że zwierzę jest istotą moralną, czującą, emocjonalną a nawet posiadającą podmiotowość. Jest to pierwszy krok w kierunku tego, aby uznać, że zwierzę człowiekowi jest równe - przynajmniej jeśli chodzi o warstwę fundamentalną - życia samego (zoe).


Równość zwierząt

Wydaje się, że motyw równości zwierząt jest trochę utopijny. Tutaj bowiem nie myślimy w kategoriach wspólnoty ludzi i nie-ludzi, ponieważ zwierzęta żyją totalnie obok ludzi, pozostawione same sobie. Człowiek nie nawiązuje z nimi relacji, ponieważ uznaje je za absolutnie równe sobie. Nie pracuje więc razem z nimi, nie leczy, etc. Wszystko pozostawia naturze. Pod pewnymi względami jest to ideał, który pozwala zwierzętom na organizowanie życia według własnych potrzeb, bez udziału człowieka. Teoretycznie to również zakładałoby eliminację udomowienia zwierząt. Żadnych więc piesków, kotków, rybek, królików, papużek i chomików w domach. Natura jest totalnie odizolowana od człowieka. Czy to dobre rozwiązanie? Nie wiem. Odpowiedzi mogą być różne. Zachęcam, żeby się nad tym trochę zastanowić. :-)


Problemy

Pojawia się jednak problem dotyczący tego, kto miałby równość dystrybuować wobec zwierząt. Odpowiedź jest jedna: człowiek. To człowiek bowiem ponosi moralną odpowiedzialność za życie zwierząt i to na nim ciąży obowiązek zapewnienia im bezpieczeństwa i godności. Odpowiedzialność jednak zawsze sprowadza się do zależności: osoba/zwierzę, za którą/które jestem odpowiedzialny/a pozostaje wobec mnie w stosunku zależności, czy też nawet czasami podrzędności. A to z kolei rodzi obawę, że człowiek zapomni o podejściu inkluzywnym i wróci do wykluczających praktyk. Jak się okazuje, nie istnieje model idealny.


Zakończenie

Podczas rozmowy doszliśmy do wniosku, że chyba bardziej skłaniamy się do tego, żeby wybrać model równości wobec zwierząt. Bo jest to model nastawiony na relacje z podmiotami pozaludzkimi. A jak się na pewno domyślamy, relacje te mogą być dla nas niezwykle rozwijające i czynić ze zwierząt podmioty konstytutywne dla naszej ludzkiej podmiotowości i tożsamości. Wydaje mi się, że jest to szalenie istotne. I jest to rzeczywiście próba tworzenia wspólnoty ludzi i nie-ludzi. A jak wiemy, w każdej wspólnocie jest również cierpienie. Relacja ta nie może być więc wolna od krzywdy: czy to ludzi, czy to zwierząt. Chodzi jednak o to, aby cierpienie zminimalizować.


Co także istotne: nie możemy być "zero-jedynkowi", gdy myślimy o równości (wobec) zwierząt. Podmioty pozaludzkie nie są bowiem równe człowiekowi w ten sam sposób co człowiek drugiemu człowiekowi. Zejdźmy więc kilka poziomów niżej i nie myślmy górnolotnie o równości, ale zwróćmy się ku samemu życiu: emocjonalnemu i nawet moralnemu - to czyni zwierzęta i ludzi równymi. I to wymusza na nas obowiązek bycia równymi wobec nich, dając im szansę na godną egzystencję.

17 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page